Postapokaliptyczna gra fabularna
Po pierwsze jedna sprawa.
Przepraszam, za to, że ja zwykły, nędzny użytkownik pisze w dziale, który opisany jest jako "Mniej i bardziej ważne brednie administracji."
Otóż mam propozycję.
Chciałbym poprowadzić kampanie wojenną. Po prostu front, wojna i życie okopowe. Żadnego tułania się po całych stanach, samowolki i ćpania tornado w przydrożnych spelunach.
I szukam chętnych. Kampania nie miała by związku z waszymi postaciami, raczej prosiłbym o stworzenie nowych, nastawionych raczej na wojnę. I to według zasad, które później podam.
Czy są chętni? I czy administracja zgodzi się na coś takiego?
Offline
Ja się zgadzam, czemu by nie? Ale większy problem jest z graczami. Jest nas tu, de facto, czterech, gdyż Karl ma niezły zajeb zapewne i nie mógłby na to poświęcić czasu. Jeżeli by ci się chciało prowadzić kampanię dla 3 osób, nie ma sprawy. Oczywiście zakładam z góry że 3 osoby, gdyż inni mogą nie chcieć, albo np Karl uwolniłby się od obowiązków. Więc poczekamy, co rzeknie reszta
Offline
Brzmi fajnie, ale potrzebuje trochę więcej czasu na przemyślenie tego, gdyż aktualnie mój umysł znajduje się poza moim ciałem. Jak już będę w stanie i zapoznam się dogłębnie z pomysłem - odpowiem.
Offline
Dobra, mamy mniej więcej dwóch chętnych.
Może tak dla zachęty powiem co nieco o fabule. Otóż będzie pełno motywów z filmów wojennych, zabraknie jednak etosu Amerykańskiego żołnierza (przepraszam), będzie za to dużo zrezygnowania, dużo barwnych postaci i w ogóle. Na pewno walki w okopach, małe potyczki, wielkie batalie, oblężenia miast.
Dodaje też, że mechanika ma dla mnie cholernie małe znaczenie, liczy się odgrywanie i pomysły, więc zapraszam tych którzy nie boją się wcielić w postacie.
Wuj Sam was potrzebuje.
Offline